VSoft rozpoczął wdrażanie metodologii Agile. Na razie wprowadzono tylko jeden element - ciągłą integrację. Wczoraj właśnie mieliśmy taką ekstremalną sesję integracji...
Odbyła się, jak każda chyba nasza integracja, w klubie Clu. Niestety, od poprzedniej imprezy (w lutym) zmieniło się jedno - kelnerki zarabiają więcej i stać je na ubrania zakrywające więcej ciała... Cóż, trudno, dobrobyt ma również swoje minusy.
W końcu udało mi się poznać niektóre żony/partnerki/mężów/partnerek moich koleżanek i kolegów z pracy. Takoż i oni mogli poznać Izę. Najwyższa pora :)
Jedno pytanie do tych, którzy znają Clu - jak nazywa się taki fajny drink na ginie o jaskrawoniebieskawopłynowodomycianaczyń kolorze? Bo następnym razem też będę chciał go zamówić. A naszej kodowej nazwy - paliwo rakietowe - panie barmanki mogą nie zrozumieć ;)
PS Pawle, jeszcze raz dziękuję za podwiezienie :)
Paradoksy jednomandatowych ordynacji wyborczych
1 tydzień temu
4 komentarze:
diabeł tasmański - smacznego ;-)
niezamaco :) polecam się na przyszłość, tak więc aby stworzyć ku temu okazję może pointegrujemy się w mniejszym gronie? :)
Chętnie się przyłącze, mimo że z innego pionu/poziomu/ukosu:)
My jesteśmy tolerancyjni, nawet dla takich odszczepieńców z innych pionów :P
Prześlij komentarz